tęknię!

Z pozdrowieniami od Serafina :) :P

tak śpi andżelka:D

piątek weekendu początek

miłego weekendu warszawiankom życzą świeżo obudzone dupeczki z żeromskiego

poranne rozmowy

W wielkim, pachnącym papierosami i kawą porannym zamieszaniu O. robi kalambury, ktorych rozwiązaniem są kalecy, a to na wózku, a to bez nogi. Niestety się przyłaczam, a zaraz potem, niczym przypływ morza, zalewa mnie fala krwiawiącego sumienia.

Andżelka: Oj, Olu! Bóg nas pokarze!

Olga: Gdzie? Ja bym chciała w gazecie!

telefon

dzisiaj szwankował mój telefon, andżelka jednak znalazła przyczynę moich problemów z dogadaniem się z rozmówcami

olga

ahoj niech żyją my!

no to chyba tyle na początek:>